Fuksjowy notes “Bogactwo to stan umysłu”. Poprzednia najniższa cena: 111,00 zł. Praktyczny notes do zmiany myślenia na temat pieniędzy. Podczas pracy nad zmianą myślenia korzystałam z wielu metod i zużyłam wiele kalendarzy, planerów i notesów. Nigdy jednak nie znalazłam takiego, który miałby wszystko, dlatego zaprojektowałam
Najczęściej wyróżniamy: bycie samotnym – w tym przypadku osoba jest fizycznie samotna. Choć jest sama, może wcale nie odczuwać samotności. Ten stan może być celowy. Polega na podjęciu decyzji, że po prostu wolimy być sami niż w otoczeniu innych ludzi. Oznacza to izolację społeczną z wyboru; samotność – w tym stanie osoba
Argumenty i teza do stwierdzenia "Bogactwo to stan umysłu, a nie konta" Przykładowa teza: Bogactwo wydaje się niczym innym jak posiadaniem ogromu dóbr osobistych lub pieniędzy. W rzeczywistości jednak jest to stan umysłu.
ilość Zestaw Bogactwo to stan umysłu – książka oraz zakładka z kubkiem do wyboru Dodaj do koszyka Kategorie: Książki Marty Manterys , Kubki Marty Manterys , Pokochaj pieniądze , Zakładki Marty Manterys , Zestawy Tagi: #ksiegarnia_bookshpan , #MartaManterys , #plakat , #pokochajpieniadze , #prawoprzyciagania , #tytezmozeszbycbogaty
2023-06-03 - Odkryj należącą do użytkownika Toguitur Lantala Lassë tablicę „Bogactwo to stan umysłu ”, którą obserwuje na Pintereście następująca liczba osób: 748. Zobacz więcej pomysłów na temat motywacja, inspirujące cytaty, myśli.
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s.
Może się wydawać, że o stanie naszego konta decydują łut szczęścia lub odpowiednie urodzenie. Tak naprawdę to wynik ciężkiej pracy i codziennie podejmowanych decyzji finansowych. Jak pokazują statystyki, około 80 proc. osób wygrywających na loteriach w ciągu 10 lat traci swoje fortuny. Co dziesiąty szczęśliwiec już po 5 latach zostaje bez grosza przy duszy - mówi Piotr Minkina z Union Investment. Jak podkreśla ekspert o zasobnym portfela marzy chyba każdy z nas, niezależnie od poziomu zarobków. Jednak może czasem z naiwności, a może z lenistwa wolimy myśleć, że bogactwo nas nie dotyczy: przeznaczone jest dla potentatów naftowych, polityków czy nielicznych szczęśliwców, którym „udało się” założyć intratny biznes - więc my nie musimy się już starać. Nic bardziej mylnego. Lepszy status finansowy może spotkać każdego z nas, jeśli oczywiście zmienimy swoją finansową mentalność. Nasza pozycja finansowa to przede wszystkim stan umysłu, a nie liczba zer na koncie dana nam w spadku – mówi Piotr Minkina, Union Investment TFI. – Pieniądze trzymają się ludzi, którzy rozsądnie podchodzą do swojego budżetu. A bardzo często oznacza to ciężką pracę, wymagającą zaangażowania i konsekwencji, czasem wyrzeczeń, czasem odrobiny ryzyka, ale na pewno aktywności w poszukiwaniu i wykorzystywaniu nadarzających się okazji do zarobku – zauważa ekspert. Najlepiej to pokazują historie znanych milionerów, którzy zbudowali swoje fortuny od zera. Amerykańskie badania pokazują, że bogacze pracują na własny rachunek już w wieku 18-19 lat, a wielu z nich to ludzie przeciętni, nierzadko bez wyższego wykształcenia. Konsekwencją i ciężką pracą budują swoje firmy, bardzo często wiodąc zwyczajne i oszczędne życie. Dbają jednocześnie o właściwe lokowanie pieniędzy, aby te nie leżały bezczynnie zjadane przez inflację, ale odpowiednio zainwestowane pracowały na siebie - mówi Minkina i dodaje: Z kolei ci, którzy odpowiednich nawyków finansowych w sobie nie wyrobili, z dużymi pieniędzmi nie umieją sobie radzić. Według przeprowadzonych badań, 80 proc. osób wygrywających fortunę w ciągu 10 lat traci wszystkie pieniądze. Co dziesiąty już po 5 latach nie ma za co żyć. Rozrzutny tryb życia i brak świadomości co do mechanizmów rynkowych osłabiających wartość niepracującego pieniądza powodują, że kapitał bardzo szybko topnieje. Zauważa, że wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że kapitał przecieka nam przez palce każdego dnia. Nawet drobne kwoty zaoszczędzone dzięki przemyślanym zakupom czy racjonalnym decyzjom, zainwestowane w dobrze dobrane papiery wartościowe czy fundusze inwestycyjne, mogą wypracować dla nas konkretne zyski. W budowaniu finansowej stabilności liczy się świadomość, że każda złotówka ma znaczenie – podkreśla ekspert Union Investment TFI. Potwierdzają to statystyki dotyczące dóbr marnowanych codziennie przez Polaków. Średnie rachunki za prąd mogłyby spaść o nawet 300 zł rocznie po zastosowaniu kilku prostych zabiegów. Drugie tyle moglibyśmy zaoszczędzić, rozsądniej kupując produkty spożywcze – aż 40 proc. z nas przyznaje się do wyrzucania jedzenia. Kolejne oszczędności czekają w naszych szafach: jak donoszą zagraniczne badania, w kobiecych szafach znajdują się nigdy nie założone ubrania o średniej wartości ponad 1600 zł, w przeliczeniu na polską walutę. Te wyrzucone w błoto pieniądze mogłyby pracować i budować nasz kapitał. Być może nie każdy z nas zostanie dzięki tej wiedzy bogaczem, ale być może wielu z nas zastanowi się nas swoimi finansowymi nawykami - podsumowuje. Powiązane tematy bogacić się bogactwo bogacz milioner milionerka polityka
Bogactwo i obfitość to stan Obfitość znajduje się w Twoich myślach. Każda porażka nosi w sobie zalążek wielkiego sukcesu. Każda decyzja niesie za sobą konsekwencję. Twój umysł posiada energię potrzebną do zmaterializowania wszystkiego czego pragniesz i co sobie wyobrażasz. Energia rządzi wszystkimi częściami kosmosu oraz wszystkim tym, co się w kosmosie dzieje. Między innymi również naszym życiem i losem. Żyjemy w uporządkowanym systemie, funkcjonującym w oparciu o jasno sformułowane, konkretne prawa, które działają w sposób całkowicie przewidywalny NotesThis material may be protected by copyright law (Title 17 Code). comment Reviews There are no reviews yet. Be the first one to write a review.
Bogactwo to nie korzyści materialne, a stan umysłu 126 / 21 2020-11-20 00:19 Bogactwo umysłu, wyobraxni bujnej, kindersztuby, savoir vivre, moc talentow. To nie ja ale gdzies jest perla do odkrycia. 1 rok 1 7 2020-11-20 00:23 Byleby dzielic sie z innymi. Paczkowanie bogactwa na innych. Dzielic sie wiedza, doswidczeniem. To bezcenne. 1 rok 5 4 2020-11-20 06:55 Dzień dobry! Zaraz nawiążę do motta dnia. Najpierw wstęp. Dzisiaj jest 20 listopada myślami wracam do pamiętnego 1900 roku i pewnego ślubu, Tak, chodzi o ślub "inteligenta z miasta" Lucjana Rydla z "córką włościańską" Jadwigą Mikołajczykówną. Z polonistyki: chłopomaństwo/ludomaństwo. No ok, przyznam się, że czytam teraz świetną książkę Maryli Szymiczkowej (duet pisarski i prywatny - Panowie Jacek Dehnel i Piotr Tarczyński - nic tylko pozazdrościć talentu i miłości, która ich wiąże; autentycznie jedna z najpiękniejszych love story, o których słyszałem!) "Złoty róg". Bogactwem Lucjana Rydla a wcześniej Włodzimierza Przerwy-Tetmajera był stan umysłu - otwartość na innych, życzliwość. Dzięki temu bogactwu wygrali swoje życie - mieli bardzo udane małżeństwa. Spędzili wiele szczęśliwych lat. Opłaciła się z nawiązką otwartość i życzliwość, czyli ich stan umysłu zaowocował. Od dzisiaj zaczynam swoje prywatne rekolekcje duchowe, więc to mój ostatni już komentarz. Za wszystko dziękuję i przepraszam. Serdecznie pozdrawiając życzę zdrowia! TakiTamJedenEverymanPolski 1 rok 4 7 2020-11-20 07:20 Gdy czytam takie aforyzmy to nachodzi mnie myśl, że bardzo ciężki jest los ludzi zamożnych. Całe szczęście, że bogactwo (w tym zwykłym znaczeniu) trochę ułatwia im dźwigać ciężar niedostatków ducha. 10 1 2020-11-20 10:36 niedostatek umysłu bardzo pomaga w utrzymaniu komfortu bytowania i bezrefleksyjnej konsumpcji. Ilustruje to cytat Marii Antoniny, komentującej głód we Francji. 1 rok 4 0 2020-11-20 10:46 Czyli można być bogatym i szczęśliwym. 1 rok 1 1 2020-11-20 07:30 za taki stan to sie z pewnoscia niezle mozna obkupic 1 rok 1 2 2020-11-20 10:34 nie, za taki stan, to trzeba się nieźle opłacić... 1 rok 0 1 2020-11-20 07:38 Zgadza się Ten stan umysłu to większy spokój, niezależność, poczucie bezpieczeństwa. 5 1 2020-11-20 08:10 Niektorzy bogaci wcale nie sa madrzy a maja majatek, wiec nie moze to byc ich stan umyslu. A bandyci? 1 rok 1 6 2020-11-20 09:07 powiedział majętny do zebraka 1 rok 9 1 2020-11-20 09:20 właśnie widać... 1 rok 1 0 2020-11-20 09:42 Jeden mój znajomy mawiał: Nie jest bogaty ten, co ma dużo, bogaty jest ten, co ma dosyć. To chyba mniej więcej o to chodzi. 1 rok 9 1 2020-11-20 11:50 Tak, czyli ten, któremu starcza. A, że często pragnienia ( mylone z potrzebami) rosną.... 1 rok 1 0 Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Dzisiejsze motto Wczorajsze motto Przedwczorajsze motto
autor Agnieszka Szajewska Większość ludzi na pytanie: czy chcesz stać się bogaty? Odpowie: Oczywiście, ale jak to osiągnąć? Czy można się zaprogramować na bycie bogatym, szczęśliwym i spełnionym? T. Harv Eker, autor książki: Bogaty albo biedny, po prostu różni mentalnie, twierdzi, że tak. Daj mi pięć minut, a powiem ci, jaką będziesz miał finansową przyszłość! – stwierdza kategorycznie. Uważa, iż człowiek sam kreuje swój sukces, przeciętność i trudności – tworzy rzeczywistość zgodnie z własnymi przekonaniami. To że zarabia lub biednieje jest związane z jego spojrzeniem na rzeczywistość oraz przekonaniami. Nastawienie Jaką masz motywację do działania? Czego chcesz? Do czego dążysz? Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć na te pytania, zapomnij o sukcesie w jakiejkolwiek dziedzinie. Podstawowym problemem, z którym boryka się większość ludzi jest przekonanie, że nic nie mogą zrobić. Biorą świat jakim jest i biorą tylko tyle, ile świat im daje, a ponieważ niczego nie oczekują, niczego nie dostają. Tyle wynika z prawa przyciągania. To o czym myślisz, to przyciągasz. Jeśli myślisz – niczego nie mam i nie będę miał – tak właśnie się stanie i na odwrót. Jeżeli będziesz czegoś bardzo pragnął i wierzył, że otrzymasz wszystko, czego potrzebujesz, otrzymasz każdą rzecz. Według Ekera, Michael’a Beckwith’a, Lisy Nichols i wielu, wielu innych, dostaniesz dokładnie to, o co poprosisz. Tajemnicza siła, która otacza i przenika wszystkie istnienia rozdaje w obfitości, ale trzeba być konkretnym. Założenie jest takie: świat da ci wszystko, czego w głębi duszy pragniesz. Musisz tylko jasno powiedzieć, czego chcesz. Dość naiwne, podejście, lecz jak mawiali starożytni fortuna sprzyja odważnym[1]. Wychowanie Wielu ludzi ma z tym problem. Nie tylko dlatego, że nie wiedzą, czego chcą. Częściej chodzi o różnego rodzaju traumy i lęki. Boją się ośmieszenia lub po prostu nie wierzą, że wystarczy poprosić. Niektórzy nie umieją mówić o sobie i swoich potrzebach. Jako dzieci doświadczyli ostrej nagany za wypowiadanie swoich pragnień i spodziewają się w tym względzie kary zamiast nagrody. Wiele osób, zwłaszcza kobiet, zostało wychowanych w przekonaniu, że muszą zadowalać innych, a spełnianie własnych zachcianek i pragnień jest niedopuszczalnym egoizmem. W rzeczywistości realizowanie własnych zamierzeń to akt odwagi oraz wielka odpowiedzialność, ale ci którzy byli tak zwanymi „grzecznymi dziećmi” pozostają bierni. Grzeczne dzieci są posłuszne i spokojne, rozumieją, że dorośli wiedzą lepiej, co dla nich dobre. Niestety owo przekonanie nie znika w momencie wkroczenia w dorosłość. Zaskakująco wielu ludzi unika odpowiedzialności za własne decyzje. Szukają bezpiecznej przystani, jako podwładni bez inicjatywy, rezygnując w ten sposób z własnych planów. Niezależność i odpowiedzialność Jeśli chcesz bronić swoich przekonań i żyć w zgodzie ze sobą potrzebujesz przestrzeni życiowej. Pierwsza zasada: ty decydujesz. Sam postanów, jaki chcesz być i czego pragniesz. Jeśli tego nie zrobisz, ktoś wybierze za ciebie, ale wiedz, że wybierze według własnych priorytetów, a nie twoich i staniesz się niewolnikiem jego planu na przyszłość. Staniesz się ofiarą. A według Paulo Coelho Człowiek naprawdę bogaty nigdy nie jest ofiarą[2]. Sam decyduje o sobie, podejmuje ryzyko i odpowiedzialnie dąży do celu. Nie stara się przypodobać innym, lub wzbudzać sympatię otoczenia, ponieważ rozumie, że nie da się zadowolić wszystkich. Stara się on przede wszystkim zrealizować zamierzenia i szuka na tej drodze sprzymierzeńców, ludzi którzy myślą jak on. Wymaga to dużej elastyczności oraz podjęcia ryzyka. Kiedy pozwalasz decydować komuś za ciebie, on też ponosi odpowiedzialność, lecz jeśli jesteś głównym architektem swoich planów, ponosisz konsekwencje własnych decyzji. To kolejna przyczyna napięcia – STRES, a kto go lubi? Stres Ludzie sukcesu wiedzą, że aby pójść do przodu, trzeba wyjść ze strefy komfortu, zaryzykować. Wtedy pojawia się stres, ale nie należy go mylić z traumą. Ten pierwszy jest stymulujący, pobudza, przyspiesza oddech, spalanie i wydolność organizmu. Zwiększa także wytrzymałość, ponieważ przyzwyczaja do reagowania na trudne, niestandardowe sytuacje. Trauma natomiast paraliżuje. Masz z nią do czynienia, gdy przydarza się coś dramatycznego, co przygniata do ziemi lub uruchamia mechanizm wyparcia. Jednym słowem szokuje i blokuje. Sprawia, że zamykasz się w sobie, lub popadasz w autodestrukcję. Tymczasem stres w zdrowym stężeniu stanowi katalizator dla ujawnienia się talentów. On sprawia, że mobilizujesz się do działania, powstają nowe pomysły, przychodzą do głowy niestandardowe rozwiązania. Spróbuj przyjąć założenie, iż stres jest normalną częścią życia, momentem napięcia, po którym następuje rozprężenie i tak na przemian. Zaakceptuj jego zalety: to że zmusza do dyscypliny, zwiększa wydajność. Kiedy uzyskasz oczekiwany efekt i się „odstresujesz”, relaks przyniesie prawdziwe ukojenie. W dzisiejszym świecie taka postawa nie jest specjalnie modna. Staramy się raczej unikać stresu. Wszędzie słychać opinie, że należy minimalizować napięcia, że stres stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Jednak według badań amerykańskich naukowców z Harvarda, największy problemem jest nie sam stres, ale sposób myślenia o nim. I znów wracamy do kwestii nastawienia. Droga wojownika Zarówno Eker jak i znany pisać Paulo Coelho uważają, że droga samorealizacji oraz sukcesu to droga wojownika. Żadnych wymówek, żadnych „jeśli”, żadnych „ale”, żadnych „może” – porażka nie wchodzi w grę[3]. Wojownik się nie poddaje. Osiągnie cel, lub polegnie. Przeciwności są tylko lekcjami, które mają sprawić, że będzie jeszcze lepszy, wytrwalszy i skuteczniejszy, a jego determinacja wyzwoli tę tajemniczą siłę, mobilizującą cały świat do pomocy. Owa determinacja musi być jednak całkowita. Mówi się: „stawiam wszystko na jedną kartę” i to jest właśnie poziom zaangażowania, o jaki chodzi. „Mapy myśli, mapy marzeń”. Wojownik […]wierzy. A skoro wierzy także w cuda, to cuda zdarzają się. Skoro ma pewność, że jego myśli mogą odmienić jego życie, jego życie zaczyna się zmieniać.[4] Ta postawa jest jednak trudna do utrzymania. Potrzebuje odpowiednich bodźców, motywatorów, pomagających dążyć do celu. Dobrym rozwiązaniem są mapy myśli lub inaczej tablice życzeń. Ich wykorzystanie proponuje wielu specjalistów od motywacji, między innymi J. Murphy, autor teorii o prawie przyciągania. Tablica życzeń jest ułatwieniem dla wizualizacji twoich planów. Tworzysz obraz świata, w którym chcesz żyć. Elementy mogą mieć charakter symboliczny, grunt, żeby przedstawiały to, czego pragniesz i przypominały o celu. Dobrze ilustruje ten mechanizm film The secret (Sekret, prawo przyciągania). Ludzie sukcesu, opowiadają, jak pracowali nad realizacją marzeń, wyobrażając sobie dojście do celu. Wykonanie tablicy z obrazami przyszłej rzeczywistości ma wielopłaszczyznowe znaczenie. W pierwszym rzędzie pomaga przyznać się do tego, czego się pragnie. Patrząc na gotowy obraz możesz skorygować i doprecyzować swoje myśli, wyobrażenia i wizję przyszłość, a patrząc na niego, masz wybór, czy zdecydujesz się myśleć w sposób, prowadzący do szczęścia, czy do porażki. Powiesz sobie: nigdy tego nie osiągnę, albo zadecydujesz: Wszystko co tu umieściłem będzie moje. Nie muszę wiedzieć od razu jak to się stanie, ale rozpoznam okazję. Uda się. Jeżeli nie wierzysz w sukces i nie potrafisz się przełamać w tym względzie, zacznij od małych celów, albo podziel plan na mniejsze etapy i działaj, działaj, działaj! Przemyśl proszę moje wskazówki. Które z opisanych elementów pasują do ciebie? Oceń sytuację: co cię blokuje, co jest twoim atutem? Im większa będzie twoja świadomość, tym większe masz szanse na dobrze wykreować swoją przyszłość. Już wkrótce część #2 – nie przegap! Bibliografia: Harv Eker, Bogaty albo biedny, po prostu różni mentalnie. Wyd. Studio Emka, Warszawa 2012 Paulo Coelho, Podręcznik wojownika światła, Drzewo Babel, Warszawa 2000 Sekret, jak przyciągnąć bogactwo w 90 dni. [1] Fortuna sprzyja odważnym – cyt, za Wergiliusz, Enejda. [2] T. Harv Eker, Bogaty albo biedny, po prostu różni mentalnie. Wyd. Studio Emka, Warszawa 2012, s. 57. [3] Tamże, s. 64 [4] Paulo Coelho, Podręcznik wojownika światła, Drzewo Babel, Warszawa 2000, Autor: Agnieszka Szajewska – absolwentka wydziału filozofii i socjologii Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curié w Lublinie. Wieloletni pracownik placówek oświatowych. Zwolenniczka życia w zgodzie z naturą i aktywności fizycznej. Zajmuje się badaniem metod efektywnego rozwoju jednostki pod kontem emocjonalnym i społecznym. Motto życiowe – codziennie inne, bo trzeba się rozwijać.
bogactwo to stan umysłu a nie konta